Patrząc w przeszłość i w historię innych epok, a dokładnie tego jak żyli w tedy przeciętni mieszkańcy miast i wsi. Mamy prawo czuć się szczęśliwi z tego powodu, że żyjemy właśnie dziś, nie wtedy. Olbrzymie udogodnienia, komfort życia, szybki postęp nauki i medycyny jednym słowem żyć nie umierać po prostu raj. Niezupełnie wszystkie te zalety oczywiście są nie podważalne, jednak między innymi nadmiar wygody doprowadził nas do takiego momentu, w którym wiedziemy bardzo nie zdrowy tryb życia, choroby mutują i stają się coraz trudniejsze do zwalczania, a oprócz tego zaczęły nas nękać choroby cywilizacyjne.
Alergia jako choroba cywilizacyjna XXI wieku to temat warty omówienia i zarazem poznania, bo występuje coraz powszechniej. Alergia to choroba dająca bardzo zróżnicowane objawy w zależności od osoby, której dotyczy. Przejawia się po przez wysypki, wypryski na skórze, duszności i kłopoty z oddychaniem, łzawienie i przekrwienie oczu, katar, a czasami chrypkę i wiele innych niepokojących i uciążliwych symptomów.
Dlaczego od razu nazywać ją chorobą cywilizacyjną? Ponieważ dotyczy ona ogromnej liczby ludzi. Mówi się, że nawet pięćdziesiąt procent naszego Polskiego społeczeństwa boryka się z nią, a co gorsza nie omija nawet dzieci i to już od najwcześniejszych lat ich życia.
Alergia oznacza nic innego jak tylko, to że mówiąc językiem potocznym nasz układ odpornościowy zwariować i broni się w nadmiernym stopniu przed czynnikami z którymi nie powinien walczyć.
Na co tak właściwie możemy mieć alergię? Istota problemu leży między innymi w tym, że w zasadzie na wszystko. Oto przykłady: praktycznie każdy składnik naszego jedzenia, kurz i roztocza, które są praktycznie wszędzie obecne, pyłki kwiatów i roślin i wiele innych.
Właśnie dlatego, gdy zacznie się dziać coś co wzbudzi nasz niepokój w tym zakresie, idźmy na badania, by ustalić z jakim alergenem mamy problem i czego musimy unikać, a wtedy przepisane nam zastaną właściwe leki inne terapie i zalecenia jak sobie od teraz radzić.