Zwracasz uwagę na to czy Twoje dziecko czyta lektury albo książki? Jeśli nie, może powinieneś. Powszechnie lektury nie cieszą się dobrą sławą, zazwyczaj to opasłe tomy albo wydają się takie i są okropnie nudne. Chcąc nie chcąc młoda osoba powinna czytać, ponieważ większość nosi miano dziedzictwa kulturowego oraz narodowego i zdarza się, że nawet obcokrajowcy znają treści autora, a dziecko uczące się w polskiej szkole może osłupieć po usłyszeniu nazwiska Norwida, Witkiewicza albo Herberta. Uważam, że nie każdemu musi to przypaść do gustu, ale przeczytać powinien każdy. Ponadto czytanie poszerza horyzonty, a dzisiejsze dzieci są zapatrzone w gry, które raczej je zawężają. Książki pomagają w walce z ortografią, a nawet jej zapobiegają, ponieważ sporo osób posiada pamięć wzrokową. Przeczytanie streszczenia to jak patrzenie przez szybę na ciastko. Widzimy je, ale nie możemy zjeść. W książce wszystko jest opisane dokładnie i zawiera szczegóły. Obejrzenie filmu na podstawie książki to też marny pomysł, ponieważ to spory wyczyn zawrzeć wszystkie wątki na półtoragodzinnym filmie i reżyser wybiera najważniejsze wątki, ale często gęsto coś zmienia, więc to także nie jest najlepsze rozwiązanie. Trzeba się przemóc i przeczytać. A jeśli dziecko nie czyta nawet zwykłych książek, to może podsuń mu jakąś dobrą i ona rozbudzi w nim chęć do czytania. Raczej nie licz, na to, że jeżeli w młodości nie zacznie czytać, nagle w gimnazjum lub liceum zacznie, ponieważ to raczej rzadkie. To czynność, której należy uczyć od dziecka, jak korzystania z toalety.

http://www.wiedzanet.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here