Jest jedną z ciekawszych miejscowości, z którą sąsiaduje Węgierska Górka. Ze względu na malowniczą okolicę oraz bliskość górskich szlaków, w tej miejscowości turystyka rozwija się bardzo dobrze. Spragnionym ciszy i wypoczynku letnikom oferowane są tu coraz częściej noclegi w prywatnych kwaterach, a gospodarze kuszą atrakcyjnymi ofertami. Czy warto spędzić wczasy w tej beskidzkiej wsi? Z pewnością tak. Cisiec, bo o nim mowa, jest idealnym miejscem na wczasy dla tych, którzy szukają ciszy i spokoju, a jednocześnie chcą wędrować po pobliskich górach. Podobnie jak sąsiednia Węgierska Górka, tak i Cisiec jest doskonałym punktem wypadowym w Beskid Śląski oraz Żywiecki. To miejscowość znana ze swej historii, która może zrobić ogromne wrażenie. Historia ta związana jest z kościołem, który można zobaczyć w centrum wsi. To kościół pw. św. Maksymiliana Kolbego, który został wzniesiony w czasach komunistycznych – bez zgody obecnych władz. Budowano go w nocy na fundamentach, które „oficjalnie” miały stać się podstawą dla domu jednorodzinnego. W ten sposób od 1972 roku o Ciścu stało się głośno w całej okolicy, a spór miejscowych z władzą komunistyczną stał się ważnym fragmentem miejscowej historii. Dziś sam kościół zachwyca nie tylko swą historią, ale i pięknym wyposażeniem wnętrza. Stylowy i skromny, mimo nowoczesnego charakteru odwołuje się do góralskiej kultury i sztuki. Z pewnością jest jednym z tych obiektów, które warto odwiedzić w trakcie wycieczki po okolicach Węgierskiej Górki.
Cisiec jest też znany turystom z innej atrakcji. Jest nią wyjątkowe muzeum, które prowadzi Jan Talik. W jego izbie ludowej można zobaczyć ciekawe przykładu góralskiej sztuki, która może wywrzeć ogromne wrażenie na zwiedzających. Dawne naczynia oraz ciekawe rzeźby – oto podstawa prezentowanej tu kolekcji ludowych dzieł.
