Taniec, to ruch, ruch to życie. Taniec to ruch w rytmie, a rytm jest harmonią wszechświata. Gdy tańczysz, twoje ciało, umysł, świadomość, zaczynają dostrajać się do rytmu i z nim rezonować. Podczas tańca, wydzielają się także hormony szczęścia, czyli endorfiny, a one poprawiają stan naszego zdrowia, działają przeciwbólowo, wzmacniają odporność i przyspieszają leczenie. I co chyba najważniejsze, wyciszają nas i pogłębiają nasz spokój ducha. Taniec często działa jak oczyszczająca ablucja, tylko, że nie czyści ciała, a nasze emocje i stany ducha.. Takie swoiste katharsis. Są takie rojony naszej pięknej planety, na których żyją ludzie, którzy modlą się tańcząc. I nie chodzi o to, aby taniec był równy, nieskazitelny w formie. Taniec to spontaniczność, ot po prosu słyszysz rytm i twoje ciało zaczyna na ten rytm reagować. I nie zastanawiaj się wtedy, jakie masz wykonać kroki, co zrobić z rękami, czy jaką figurę teraz powinieneś zaliczyć.

Taniec to radość, to energia wypływająca z samego wnętrza ciebie. Wystarczy, że odpuścisz, że zapomnisz o wszystkim, czego cię uczyli i podążysz za rytmem, zaufaj sobie, zaufaj swojemu ciału, swojej świadomości. Nie bój się tego, że coś robisz nie tak. To nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko to, że masz frajdę tu i teraz. Pozwól, by taniec cię wyzwolił, by cię poniósł, by był samą radością i energią. Tańcz, gdy jesteś szczęśliwy. Daj znać całemu światu w ten sposób, że jesteś szczęśliwy. Każdy, kto czuje szczęście, choć przez małą chwilkę powinien o tym krzyczeć na cały świat, więc ty krzycz przez swój taniec. Ale tańcz też, gdy jest ci smutno czy jesteś zły. To będzie pewnie inny taniec, ale zawsze przyniesie ci ukojenie, spokój i wyciszenie, i zmieni twoje wewnętrze nastawienie do siebie i świata.

http://www.zrodlozdrowia.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here