Nieumiejętny wybór detali do nawet najlepiej zaprojektowanej łazienki, sprawi, że to pomieszczenie może szybko stracić zaplanowany charakter. Jak nie zepsuć ładnej łazienki? Nieumiejętnie zaaranżować gotowe wnętrze jest łatwo i wcale nie trzeba do tego stylistycznego bałaganu, wystarczy źle dobrać materiały, z których zrobione są dozowniki na mydło, wieszaki i mydelnice. Oto kilka porad, jak uniknąć błędów.
Lęk przed wierceniem
W wielu domach panuje pogląd, że wiercenie dziur na elementy użytkowe – zwłaszcza w płytkach – nie jest dobrym pomysłem. Stąd w łazienkach widać mnóstwo elementów klejonych w postaci wieszaków, stelaży na szczotki czy uchwytów na papier toaletowy. A przecież wiercenie nie musi oznaczać niszczenia łazienki. Prawdopodobnie zainstalowane wieszaki na ręczniki czy dozowniki na mydło przez długie lata nie zmienią położenia, a zainstalowanie ich w ścianie, a nie na ścianie jest nie tylko trwalsze, ale i bardziej estetyczne. Niestety, rezygnując z wiercenia narażamy swoją łazienkę na chaos, bo prędzej czy później każdy klej narażony na wilgoć jakiej w łazience nie da się uniknąć, straci swoje właściwości i wieszaki czy koszyki pod prysznicem po prostu odpadną. A my zmuszeni będziemy odkładać różne przedmioty a to na podłogę, a to na blat pod umywalką lub na umywalkę. W rezultacie bardzo szybko łazienka zagraca się przedmiotami nie mającymi stałych miejsc.
Plastik tylko w określonych wnętrzach
Plastikowe dodatki takie jak kosz na śmieci czy mydelniczka sprawdzą się w bardzo futurystycznych lub nawiązujących do epoki PRL-u wnętrzach. Na rynku dostępne są dodatki łazienkowe zrobione z różnych mieszanek materiałów, także z całkiem niezłej jakości plastiku, niestety ten nie sprawdzi się we wnętrzach stylizowanych na rustykalne, łazienkach z motywami dalekowschodnimi czy surowych, minimalistycznych aranżacjach. Wszędzie tam znacznie lepiej jest postawić na mosiądz z chromowaną powłoką o niebanalnym i bardzo eleganckim połysku. Z takiego materiału mogą być wykonane wieszaki, statywy na mydelniczki czy koszyki montowane pod prysznicem.
Kosz tylko do ukrycia
Kosz na śmieci w wielu polskich łazienkach nie nadaje się do pokazywania. Brzydka kolorystyka, fatalne materiały i wystający z wewnątrz plastikowy worek – to potrafi zniszczyć klimat nawet najbardziej wytwornej łazienki. A przecież są kosze na śmieci do łazienki, które spełniając funkcję użytkową, mogą też pięknie ozdabiać wnętrze. Do łazienek w stylu retro można dopasować eleganckie kosze zdobione kryształami Swarovskiego, o niebanalnych kształtach i prostym designie. Kolor takiego kosza też może być nietypowy, bo można go zamówić w czarnym macie lub kolorze starego złota. W łazienkach z przewagą bieli sprawdzi się nie tylko czarny mat, ale również stal nierdzewna i chrom. Prostym i funkcjonalnym rozwiązaniem będzie też kosz na śmieci z wolnoopadającą pokrywą.
Brak dbałości o szczegóły
Obecnie na rynku jest tak wiele rodzajów łazienkowych dodatków, że naprawdę nie ma potrzeby wybierania tych najbardziej popularnych. Znacznie lepiej skoncentrować się na tym, co naprawdę nam się podoba i dobrać kształty i formy do rodzaju armatury czy wzorów na kafelkach. Jeśli chodzi o wieszaki na ręczniki, to nie musimy posiadać takich samych przy umywalce, co przy prysznicu. Można wybrać elegancką formę kwadratu z wysokim połyskiem lub stylową formę w postaci półksiężyca.
