Kobiety farbują włosy bardzo często, jest to najbardziej popularny zabieg fryzjerski. Są zwolenniczki farbowania samodzielnego w domu, a są kobiety, które swoje włosy oddają tylko i wyłącznie w ręce profesjonalnego fryzjera. Nie ważne czy farbujemy sami czy nie trzeba wiedzieć czy robimy farbowanie włosów suche czy mokre. Ta kwestia jest istotna, bo może decydować o trwałości naszej koloryzacji i wpływie na kondycję włosów, a także o łatwości nakładania farby. Zdecydowanie prawidłowa praktyka to nakładanie farby na włosy mokre. A jeszcze lepiej jak zadbamy o nasze włosy wcześniej i podetniemy je, aby nie mieć podczas farbowania rozdwojonych końcówek, suchych puszących się włosów itp. Farbowanie włosów przebiega o wiele lepiej na włosach mokrych, ponieważ będziemy miały pewność lub fryzjerka będzie miała pewność, że włosy mamy czyste. Także nie ma co się zastanawiać czy wykonujemy farbowanie włosów mokre czy suche – zawsze mokre. Czy jednak zawsze jest tak jak mówi powyższe zdanie? Okazuje się, że niestety nie. Zdania są podzielone. Niektórzy twierdzą, że na włosach tłustych lepiej farbować, bo koloryzacja utrzymuje się dłużej, a co więcej bez moczenia ich, czyli na suchych. Argumenty za farbowaniem suchym mówią też, że kolor na włosach wychodzi wtedy zbliżony do koloru farby, niemalże taki sam. Innym argumentem za farbowaniem bez mycia głowy szamponem jest to, że mycie powoduje usunięcie powłoki lipidowej, która chroni nasze włosy przed uszkodzeniami. W zależności czy używamy farby półtrwałej czy trwałej powstrzymujemy się od mycia kolejno 12-24 godziny lub 24 godziny. Nie do końca wiadomo jak to jest z nakładaniem farby, czy na sucho czy mokro dlatego najlepiej będzie zapoznać się z ulotką producenta, bo każda farba jest jednak inna. Jeśli używamy farby w żelu, należy trochę trochę nawilżyć włosy, jeżeli w kremie farbujemy włosy suche. Jeżeli jednak farbę w kremie wolimy nakładać na mokre włosy, bo jest nam łatwiej, trzymajmy farbę na włosach 10 minut dłużej niż jest to zalecane na ulotce.
